Forum Forum dyskusyje Dulowa ON-LINE Strona Główna Forum dyskusyje Dulowa ON-LINE
Forum dyskusyjne Dulowa ON-LINE - Teraz możesz sie wypowiadziec !


RECENZJE FILMÓW DVD
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyje Dulowa ON-LINE Strona Główna -> Pogaduchy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Nie 6:42, 28 Sty 2007    Temat postu: "DIABEŁ UBIERA SIE U PRADY" - diabeł jest kobietą Back to top

"DIABEŁ UBIERA SIĘ U PRADY " - diabeł jest kobietą .

Dziewczyna z prowincji w kolejce do kariery, ciuchy od Chanel i Valentino oraz rewelacyjna rola Meryl Streep. "Diabeł ubiera się u Prady" to naprawdę udana ekranizacja bestsellerowej powieści.


Andrea Sachs (Anne Hathaway), 21-letnia stażystka rozpoczyna pracę w prestiżowym magazynie o modzie "Runway". W przyszłości Andy chciałaby zostać profesjonalną dziennikarką i pisać w "New Yorkerze", a praca asystentki szefowej "Runwaya" Mirandy Priestly ma jej pomóc w pokonywaniu kolejnych szczebli kariery. Świata, do którego wkracza Andy właściwie z niczym nie da się porównać. Tu rozmiar 38 przeznaczony jest dla grubasek, bo niewolnicy mody jadają rzadko i niskokalorycznie. Kiedy czują, że zasłabną z głodu, sięgają po kostkę sera. Noszą ciuchy od sławnych projektantów, pieczołowicie dobrane dodatki i obowiązkowo szpilki.

Dziewczyny z Runwaya, "klikaczki" - jak nazywa je Andy - stukają obcasami, przemierzając wypolerowane posadzki i dziękują losowi, że zetknął je z Mirandą. A diabeł w ciuchach od Prady, nazywany "pieszczotliwie" smoczycą sadystycznie znęca się nad podwładnymi, budząc przerażenie i niekłamany podziw. Wystarczy jeden gest dezaprobaty z jej strony, a najsławniejsi projektanci zmieniają całe kolekcje. Być pożartym przez Mirandę to niemal zaszczyt. Miliony dziewczyn dałoby się pokroić za taką pracę - powtarzają wszyscy dokoła. Zakochana w swym narzeczonym Andy będzie musiała zweryfikować poglądy na życie. I tu zaczyna się opowieść o biednej dziewczynie, która zdobywa wymarzoną pracę i zaczyna wspinać się na szczyty.

Dylematy głównej bohaterki, jak bajce, są cudownie przewidywalne, z góry wiadomo jak skończy się tak historia. Brak elementu zaskoczenia zostaje jednak zniwelowany, bo humorystyczne przerysowania i dowcipne dialogi bawią na każdym kroku. Nie ma w tym filmie dłużyzn, niepotrzebnego mnożenia epizodów i nadmiernego rozbudowywania postaci.

Debiutancka powieść Laury Weisberger "Diabeł ubiera się u Prady" wydana w 2003 roku przez 24 tygodnie nie schodziła z amerykańskich list bestsellerów. Pisarka z humorem i dbałością o szczegóły sportretowała światek mody, czerpiąc z osobistych doświadczeń. Weisberger przez rok pracowała bowiem jako osobista sekreterka Anny Wintour, szefowej brytyjskiej edycji słynnego magazynu mody "Vogue".
W naszym kraju powieść cieszyła się nie mniejszą popularnością. Polski wydawca sprzedał 60 tys. egzemplarzy. W tym roku pojawiła się kolejna książka Weisberger "Portier nosi garnitur od Gabbany", tym razem obraz środowiska agencji public relations.

Wielbiciele talentu Laury Weisberger stwierdzą pewnie, że film Davida Frankela nie dorównuje powieści, a scenarzystka niepotrzebnie zminimalizowała pewne wątki, jednocześnie rozwijając niektóre role. Będą też tacy, dla których film okaże się zabawniejszy i sprawniej opowiedziany niż książkowa historia. Co by nie mówić, nie ma wątpliwości, że sukces powieści z pewnością przełoży się na popularność filmu.

Nawet jeśli komuś przyjdzie ochota ponarzekać na uproszczenia scenariuszowe, czy banalność całej historyki, to niewątpliwie Meryl Streep w roli Mirandy jest w stanie przyćmić wszelkie niedociągnięcia. Smoczyca w jej wykonaniu jest charyzmatyczna, wyjątkowa, wyrafinowana, cudownie sadystyczna, a przy tym wygląda wspaniale. Nie musi nawet za wiele mówić, wystarczy, że wystudiowanym ruchem zdejmie okulary. Jednym słowem jest na co popatrzeć.

Biorąc pod uwagę liczbę szałowych kreacji i atrakcyjnych gadżetów pokazanych na ekranie, film Frankela okaże się ucztą dla oka dla większości pań. Za kostiumy na planie odpowiedzialna była Patricia Field, która pracowała razem z Frankelem na planie serialu "Seks w wielkim mieście", gdzie reżyser z sympatią przyglądał się wyzwolonym. nowojorskim elegantkom.

"Wszyscy chcą być w naszej skórze", mówi Miranda Priestly i choć może nie do końca jest to prawdą, to jednak filmowy świat pełen drogich ciuchów, luksusowych limuzyn i bankietów kusi. Fajnie czasami popatrzeć na nieskazitelnie pięknych ludzi w sandałach od Manolo Blahnika, w których w "Seksie w wielkim mieście" paradowała Sarah Jessica Parker. Jak oni są cudownie zepsuci! (Dominika Wernikowska)

TOP Świat : 397


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Nie 7:37, 28 Sty 2007    Temat postu: "9-TA KOMPANIA" - bohaterowie pustyni . Back to top

Bijąca rekordy kasowe w swojej ojczyźnie rosyjska superprodukcja opowiada historię grupy żołnierzy - członków tytułowej 9 kompanii, którzy w 1988 roku - po 3-miesięcznym szkoleniu - wyjeżdżają do Afganistanu by wziąć udział w toczącej się tam od wielu lat wojnie. Dowództwo przydziela im zadanie zajęcia i obrony wzgórza 3234. Z początku żołnierze łudzą się, że będzie to kolejna misja polegająca głównie na siedzeniu w bazie i sporadycznych wypadach na teren wroga, bardzo szybko zmieniają jednak zdanie. Coraz częstsze ataki coraz większych oddziałów "duchów" - jak nazywają swoich przeciwników Rosjanie - i śmierć kolegów pozbawiają ich złudzeń...

"9 kompanię" obejrzało w Rosji więcej widzów niż osławiony "Gambit turecki". Kosztujący 10,5 miliona dolarów film zarobił już ponad 30 milionów oraz został wybrany tegorocznym rosyjskim kandydatem do Oscara. Trudno się jednak dziwić jego popularności, gdyż sprawnie zrealizowana "9 kompania" jest obrazem definitywnie przygotowanym "ku pokrzepieniu serc".

Niektórzy krytycy porównują film Bondarczuka z osławionym "Czasem Apokalipsy" Francisa Forda Coppoli. W moim przekonaniu jest to jednak porównanie mocno na wyrost. "9 kompanii" bliżej do "Full Metal Jacket" Stanleya Kubricka, czy "Wzgórza rozdartych serc" Clinta Eastwooda. Obraz Bondarczuka zbudowany jest według tego schematu - najpierw poznajemy grupę żołnierzy, którzy pod nadzorem surowego, a nawet nieco sadystycznego przełożonego przechodzą szkolenie by wyruszyć na wojnę, z której nie wszyscy wrócą.

Fabuła "9 kompanii" inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami. Film - podobnie jak wiele innych produkcji o tej tematyce - pokazuje jak wojna zmienia młodych, nieco idealistycznych żołnierzy, jak pozbawia ich złudzeń. Jednocześnie opowiadając tę historię Bondarczuk świadomie kreuje swoich bohaterów na herosów. Wśród członków 9 kompanii nie ma tchórzy, a każdy z żołnierzy gotów jest poświęcić życie w obronie towarzysza. Podobnie jak w wielu radzieckich produkcjach wojennych, również i tutaj obserwujemy zmagania nielicznej jednostki z przeważającymi siłami wroga. Film kończy się wycofaniem sił rosyjskich z Afganistanu, jednak - co podkreśla jeden z głównych bohaterów - 9 kompania opuszcza ten kraj nie jako przegrani, ale jako zwycięzcy.

Podobnie jak jego ojciec - Siergiej, Fiodor Bondarczuk realizując swój pełnometrażowy debiut pełnymi garściami czerpał inspirację z kina hollywoodzkiego. Jego "9 kompania" to w pełni profesjonalne, zachwycające niesamowitym dźwiękiem, solidnymi efektami specjalnymi, ciekawymi zdjęciami i montażem widowisko, które nie powinno rozczarować żadnego miłośnika tego rodzaju
produkcji. (Marcin Kamiński)

TOP Świat: 83


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Sob 19:02, 03 Lut 2007    Temat postu: "SAMOTNE SERCA" - ogłoszenia śmierci Back to top

Martha Beck (Salma Hayek) i Raymond Fernadnez Martinez (Jared Leto) dopuścili się 20 zabójstw u schyłku lat 40-tych XX wieku.
Kochankowie odpowiadali na ogłoszenia matrymonialne wdów wojennych i samotnych panien. Martha odgrywała przed nimi siostrę Raya, a kiedy ten pozyskiwał zaufanie kobiet dokonywali grabieży i mordów.
Kiedy dwaj detektywi Elmer C. Robinson (John Travolta) i Karol Hildebrandt (James Gandolfini) z Nowego Jorku rozpoczynają śledztwo w sprawie jednego z morderstw, dla Elmera C. Robinsona staje się to osobistym wyzwaniem. Zmaga się on bowiem z samobójstwem żony i musi uporzadkować swoje relacje z synem. Partnerzy powoli składają razem kawałki tej strasznej łamigłówki i dochodzą do wniosku, że to nie było przypadkowe, odizolowane morderstwo, ale jeden z wielu mordów...

TOP Świat : 312


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Sob 19:43, 03 Lut 2007    Temat postu: POLECAMY W LUTYM 2007 Back to top

POLECAMY W LUTYM :

- VOLVER ( premiera DVD : 28 II 2007)
- TEKSAŃSKA MASAKRA PIŁĄ SPALINOWĄ 3 (26 II 2007)
- KLIK I ROBISZ CO CHCESZ (22 II 2007)
- KULT (22 II 2007)
- ALEX RIDER - MISJA : STORMBREAKER (8 II 2007)
- SAMOTNE SERCA (I 2007)
- 9 KOMPANIA (I 2007)
- DIABEŁ UBIERA SIĘ U PRADY (I 2007)
- LOT 93 (I 2007)
- MIAMI VICE (XII 2006)
- DOM NAD JEZIOREM (XII 2006)
- ZABÓJCZY NUMER (XI 2006)
- WSZYSCY JESTEŚMY CHRYSTUSAMI (XI 2006)
- MISSION IMPOSSIBLE 3 (XI 2006)
- 16 PRZECZNIC (XI 2006)
- PIRACI Z KARAIBÓW 2 (XI 2006)
- WZGÓRZA MAJĄ OCZY (X 2006)
- KOD DA VINCI (X 2006)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Nie 6:24, 04 Lut 2007    Temat postu: TOP 5 WYPOŻYCZALNI "NET-DVD" - STYCZEŃ 2007 Back to top

1. PIRACI Z KARAIBÓW - TRUMNA UMARLAKA (1122 pkt)
2. MIAMI VICE (1094)
3. KOD DA VINCI (912)
4. 16 PRZECZNIC (711)
5. MISSION IMPOSSIBLE 3 (704)


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Nie 20:18, 04 Lut 2007    Temat postu: "EGZORCYZMY EMILY ROSE" - opętana przez demony Back to top

"Egzorcyzmy Emily Rose" okazały się jedną z największych ubiegłorocznych kinowych niespodzianek. Kosztujący zaledwie 10 milionów dolarów film w samych Stanach zarobił 74,5 miliona dolarów tylko nieznacznie ustępując najbardziej kasowemu horrorowi bieżącego sezonu "The Ring 2" z wynikiem $76,2 mln. W Polsce "Egzorcyzmy Emily Rose" obejrzało ponad 280 tysięcy widzów, co jak na horror jest w naszym kraju wynikiem imponującym.

Już powyższe cyfry powinny was zachęcić do sięgnięcia po wydanie DVD filmu, które dzięki firmie Imperial pojawiło się na naszym rynku. Drugim argumentem przemawiającym za tą decyzją jest fakt, że scenariusz horroru powstał w oparciu o autentyczne wydarzenia, jakie miały miejsce w Niemczech w latach 70. ubiegłego wieku, gdzie odbył się proces egzorcystów oskarżonych o spowodowanie w wyniku rytuału śmierci młodej dziewczyny. Proces odbił się szerokim echem w społeczeństwie. W jego wyniku, episkopat niemiecki, który ani razu nie wystąpił w obronie oskarżonych kapłanów, wydał nieformalny zakaz odprawiania egzorcyzmów obowiązujący na terenie Niemiec do dnia dzisiejszego.

Akcja "Egzorcyzmów Emily Rose" została przeniesiona w czasy współczesne i osadzona w Ameryce. Przed sądem staje katolicki ksiądz oskarżony o nieumyślne zabicie młodej dziewczyny - Emily Rose. Prokurator dowodzi, że zmarła ona w wyniku przeprowadzonych przez kapłana egzorcyzmów.
Obrony księdza podejmuje się przebojowa i sceptycznie nastawiona do całej sprawy pani adwokat. Decyduje się na nią tylko dlatego, że wygrana przed sądem zagwarantuje jej pozycję wspólnika liczącej się kancelarii. Nie wie jednak, że ten proces będzie inny niż te, w których do tej pory brała udział. Sprawa ojca Moore'a stanie się bowiem polem bitwy pomiędzy siłami światła i ciemności.

Osoby zainteresowane recenzją samego filmu odsyłam do zamieszczonej również na Filmwebie recenzji kinowej "Egzorcyzmów". W poniższym tekście skupię się bowiem jedynie na wydaniu DVD horroru.

Film obejrzeć możemy z polskim lektorem i polskimi napisami. W obu przypadkach ścieżka dźwiękowa zapisana została w formacie DD 5.1. Niestety, polskie tłumaczenie ogranicza się jedynie do samego filmu. Wszystkie dodatki możemy obejrzeć/wysłuchać jedynie w wersji oryginalnej wspomagając się napisami w języku... hiszpańskim.

Najobszerniejszym materiałem jest komentarz reżysera Scotta Derricksona towarzyszący projekcji. Dowiemy się z niego jak powstał film, jak doszło do tego, że zainteresował się historią z lat 70. oraz poznamy szczegóły pracy na planie. Reżyser komentuje poszczególne sceny, grę aktorów jak również opowiada w jaki sposób film był przyjmowany na pokazach przedpremierowych.

Jeśli nie lubicie słuchać komentarzy najważniejsze informacje na temat produkcji znajdziecie w trzech materiałach filmowych zatytułowanych: "Genesis of the Story", "Casting the Movie" oraz "Visual Design". Kilkunastominutowe dokumenty poświęcone są kolejno genezie filmu, doborowi obsady oraz jego stronie wizualnej - scenografii, kostiumom i efektom specjalnym. Znajdziecie w nim wypowiedzi najważniejszych członków ekipy i aktorów jak również sporo zdjęć z planu pozwalających obserwować twórców przy pracy.

Na krążku znalazło się również miejsce na jedną, ale za to dłuższą scenę usuniętą z opcjonalnym komentarzem reżysera oraz galerię zwiastunów promujących inne filmy z oferty Imperiala. (Marcin Kamiński)

TOP Świat : 165


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
netdvd




Dołączył: 31 Gru 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

 PostWysłany: Pią 17:57, 09 Lut 2007    Temat postu: "ALEX RIDER - MISJA STORMBREAKER" - młody James .. Back to top

... Bond .
Pomysł na to, aby opowiedzieć historię a'la James Bond z nieletnimi bohaterami, nie jest nowy. Wystarczy przypomnieć kolejne części "Małych agentów" Roberta Rodrigueza. "Alex Rider: Misja Stormbreaker" różni się jednak znacząco od serii stworzonej przez autora "Desperado". Po pierwsze, bohater jest tu nieco starszy. Po drugie, i ważniejsze, cała historia jest mocno osadzona w brytyjskich realiach. Dzięki temu film Geoffreya Saxa nie tylko korzysta ze schematów opowieści o agencie 007, ale również je parodiuje.

Tytułowy bohater po śmierci swojego wuja dowiaduje się, że jego opiekun wcale nie był nudnym urzędniczyną zatrudnionym w banku, lecz tajnym agentem, który zginął wykonując śmiertelnie niebezpieczną misję. Wywiad chce, aby dokończył ją właśnie Alex. Jako nastolatek podający się za zwycięzcę komputerowego konkursu, chłopak ma szansę zwiedzić laboratorium ekscentrycznego Dariusa Seyle'a (Mickey Rourke). Milioner kreuje się na filantropa i zamierza uruchomić w brytyjskich szkołach sieć złożoną z tajemniczych maszyn o nazwie Stormbreaker. Mają one rzekomo zrewolucjonizować edukację. Wywiad podejrzewa jednak, że bogaczem wcale nie kierują szczytne pobudki...

Twórcy filmu czerpią pełnymi garściami ze schematów przygodowego kina akcji. Podają je jednak w wersji złagodzonej, przystosowanej nie tylko dla widowni nastoletniej, ale również "małoletniej". Nie będzie zatem klepania po pośladkach i rojących się od seksualnych podtekstów odzywek. Zresztą nawet dzisiejszy Bond wygłasza je o wiele mniej zdecydowanie, niż w czasach, gdy czarował gejsze gęstym futrem na klatce piersiowej.

Nie jest wykluczone, że nadmierna troska o jak najniższą kategorię wiekową okaże się strzałem do własnej bramki. Dorastająca publiczność łatwo może zbyć podobną filmową propozycję jako dziecinadę. Tym bardziej w Polsce, gdzie "Alexa Ridera" opatrzono dubbingiem. Niektórzy widzowie i krytycy zapewne z miejsca zakwalifikują ten tytuł jako propozycję przede wszystkim dla najmłodszych. Tymczasem historia młodziana, który wskakuje w buty wujka służącego Jej Królewskiej Mości, broni się całkiem dobrze. Przede wszystkim dzięki dystansowi, z jakim ją opowiedziano.

Mickey Rourke w roli Dariusa Seyle'a to chyba najgorzej ubrany czarny charakter w historii kina. Użyte przez niego środki aktorskie pochodzą z równie odległych parafii, co poszczególne elementy jego garderoby. W tym szaleństwie jest metoda - w efekcie dostajemy zabawny portret nieudacznika, próbującego być geniuszem zbrodni. Świetnie wypadł również Billy Nighy, pamiętny podstarzały rockman z "To właśnie miłość". Jego szef wywiadu sprawia wrażenie, jakby przeniesiono go z kart powieści Dickensa. Srogi i safandułowaty zarazem, przykuwa wzrok w każdej scenie ze swoim udziałem. Autorzy filmu puszczają też oko do malkontentów, którzy zarzucą im odcinanie kuponów od popularności Harry'ego Pottera. "Co to za miejsce? Hogwart?", rzuca z przekąsem Alex podczas pierwszej wizyty w tajnej centrali wywiadu.

Na uwagę zasługuje również montaż. Mogłoby się wydawać, że w efektownych widowiskach pomysłowe łączenie klatek powinno być normą. O tym, że często sprawy mają się zupełnie inaczej, przekonują się niejednokrotnie widzowie, którzy wychodzą znudzeni z filmu pełnego wybuchów i pościgów. Film Saxa udowadnia, iż odrobina wysiłku przy łączeniu scen popłaca nawet wówczas, gdy nie służy prowadzeniu wizualnie wysmakowanej gry z widzem, lecz nadaniu czysto rozrywkowemu kinu większej dynamiki.

Sam montaż nie czyni jeszcze dobrego filmu, "Alex Rider: Misja Stormbreaker" broni się jednak również dzięki naprawdę dobrym aktorom drugoplanowym oraz całkiem niezłym dialogom. Te ostatnie brzmiałyby zapewne lepiej w wersji oryginalnej, lecz krajowi aktorzy na szczęście dobrze wyczuli prześmiewczą konwencję. Choć polski dubbing z pewnością odbiera filmowi nieco owej specyficznie brytyjskiej aury, to słucha się go bez przykrości. (Paweł Marczewski )

TOP Świat : 213


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Erortepshlem




Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pią 4:38, 06 Kwi 2007    Temat postu: Back to top

High quality full size videos!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Mann




Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Sob 17:13, 21 Kwi 2007    Temat postu: Back to top

Hardcore sex!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyje Dulowa ON-LINE Strona Główna -> Pogaduchy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach